Czemu klasyfikacja generalna jest ułożona wg czasów brutto a nie netto? Na wszystkich szanujących się zawodach, zawodników, poza czołówką, klasyfikuje się na podstawie czasów netto. Myślę, że sporo osób jest przez to pokrzywdzonych. Wniosek z tego na przyszłość, że trzeba się ostro pchać na czoło stawki przed wystrzałem startera. Tylko, że na tak wąskich alejkach może być z tym kłopot.
Maciek, dla nas to żaden problem posortować wyniki wg. czasów netto, jedno klikniecie i już są. My jednak zdecydowaliśmy się na czasy brutto świadomie. Uważamy, że czasy netto używają zawodnicy do podawania swoich rekordów życiowych i w ogóle swojego poziomu sportowego. Ale naszym zdaniem w rywalizacji z innymi ten kto jest pierwszy na mecie ten wygrywa. Kiedyś ścigałem się z kolegą od startu do mety i wygrałem na finiszu. Cieszyłem się do czasu gdy zobaczyłem wyniki, okazało się, że jest przede mną, bo organizator robił klasyfikację po czasach netto, a rywal na starcie stał parę metrów za mną i czas netto miał o sekundę lepszy. To nie było wg. mnie sprawiedliwe.
Inna sprawa, że musielibyśmy klasyfikować zawodników po czasach netto gdybyśmy puszczali zawodników w interwałach kilkuminutowych jak to robi Bieg Niepodległości, Maraton w Berlinie czy Nowym Jorku. Pewnie te gigantyczne imprezy miałeś na myśli mówiąc o szanujących się biegach. Trochę nam przykro, że nas krytycznie z powodu klasyfikacji po czasach brutto oceniasz.
Piszesz, że ten nasz sposób zachęca do „pchania się do przodu”. Z naszych obserwacji wynika, że wszyscy zawodnicy rywalizujący o najwyższe miejsca w klasyfikacji generalnej i we wszystkich kategoriach wiekowych stają z przodu. Nawet w starszych kategoriach najsilniejsi biegają w granicach 45 minut, więc to naturalne, że stają z przodu. Natomiast zauważyliśmy, że większość zawodników, który sklasyfikowani są w połowie stawki i w połowie swojej kategorii wiekowej ustawiają się w strefie wśród osób biegających na podobnym poziomie i jak Bóg da i forma pozwoli cieszą się z dobrego wyniku netto.
3 komentarze
Było super! Bardzo dziekujemy za wspaniałą imprezę! Czekamy na zdjęcia i … przyszły rok.
Czemu klasyfikacja generalna jest ułożona wg czasów brutto a nie netto? Na wszystkich szanujących się zawodach, zawodników, poza czołówką, klasyfikuje się na podstawie czasów netto. Myślę, że sporo osób jest przez to pokrzywdzonych. Wniosek z tego na przyszłość, że trzeba się ostro pchać na czoło stawki przed wystrzałem startera. Tylko, że na tak wąskich alejkach może być z tym kłopot.
Maciek, dla nas to żaden problem posortować wyniki wg. czasów netto, jedno klikniecie i już są. My jednak zdecydowaliśmy się na czasy brutto świadomie. Uważamy, że czasy netto używają zawodnicy do podawania swoich rekordów życiowych i w ogóle swojego poziomu sportowego. Ale naszym zdaniem w rywalizacji z innymi ten kto jest pierwszy na mecie ten wygrywa. Kiedyś ścigałem się z kolegą od startu do mety i wygrałem na finiszu. Cieszyłem się do czasu gdy zobaczyłem wyniki, okazało się, że jest przede mną, bo organizator robił klasyfikację po czasach netto, a rywal na starcie stał parę metrów za mną i czas netto miał o sekundę lepszy. To nie było wg. mnie sprawiedliwe.
Inna sprawa, że musielibyśmy klasyfikować zawodników po czasach netto gdybyśmy puszczali zawodników w interwałach kilkuminutowych jak to robi Bieg Niepodległości, Maraton w Berlinie czy Nowym Jorku. Pewnie te gigantyczne imprezy miałeś na myśli mówiąc o szanujących się biegach. Trochę nam przykro, że nas krytycznie z powodu klasyfikacji po czasach brutto oceniasz.
Piszesz, że ten nasz sposób zachęca do „pchania się do przodu”. Z naszych obserwacji wynika, że wszyscy zawodnicy rywalizujący o najwyższe miejsca w klasyfikacji generalnej i we wszystkich kategoriach wiekowych stają z przodu. Nawet w starszych kategoriach najsilniejsi biegają w granicach 45 minut, więc to naturalne, że stają z przodu. Natomiast zauważyliśmy, że większość zawodników, który sklasyfikowani są w połowie stawki i w połowie swojej kategorii wiekowej ustawiają się w strefie wśród osób biegających na podobnym poziomie i jak Bóg da i forma pozwoli cieszą się z dobrego wyniku netto.
Pozdrawiam
Paweł Zach